Podchodzisz do półki sklepowej z chipsami i zastanawiasz się jakich smaków jeszcze nie jadłeś. Polacy lecą na urozmaicenia. Hiszpanie są wierni, czyli górą są chipsy na oliwie z oliwek, a wszystkie nowinki kończą na wyprzedażach.
Przyzwyczailiśmy się do urozmaiconych smaków i kształtów czipsów. W Hiszpanii nam to w pewnym zakresie odbiorą. Wchodzimy do sklepu tutaj i 90% chipsów na półkach to te naturalne smażone w 100% na oliwie z oliwek, w miksie oliwy z oliwek i oleju słonecznikowym lub w 100% w oleju słonecznikowym.
Cyrki ze zdrowymi olejami
Zauważyliście już coś w tej informacji? Podpowiem. Bardzo rzadko widzę w składzie olej palmowy, tak powszechny w użyciu w polskich produktach. I zazwyczaj są to towary puszczone na wiele rynków jednocześnie, co sugeruje tłumaczenia składu na wiele języków.
Drugą sprawą jest olej słonecznikowy, tutaj uważany za zwykły olej. Podobnie zresztą jak za naszego dzieciństwa, kiedy większość schabowych była smażona na oleju słonecznikowym, a nie smalcu. HaHa! Teraz w Polsce poszła fama, że smażenie na słonecznikowym jest be i lepiej na rzepakowym. Kuchnia Polska straciła z tego powodu sporo smaku, a o olej słonecznikowy w sklepach coraz trudniej.
Jak jesteśmy już przy oleju słonecznikowym, to chciałabym poruszyć jeszcze jedną kwestię już całkowicie związaną z chipsami. Chipsy 'najzdrowsze’ dostępne w Polsce są właśnie smażone na tym oleju. Informują nas o tym dumnie obrazki słonecznika gdzieś na paczce. W Hiszpanii słonecznikowy jest tą gorszą alternatywą od oliwy. Wszystkie smakowe wersje chipsów z zasady są też na nim przyrządzane.
Smaki Hiszpańskich Chipsów
No ale wracając do chipsów i możliwych wyborów. Jak już wspominałam te naturalne czipsy na oliwie z oliwek i oleju słonecznikowym przeważają. Można je wybrać bez lub z solą i to zazwyczaj solą morską.
W przeciętnym sklepie możemy nabyć jeszcze kilka innych smaków, tj. o smaku jamón serrano, mieszanki soli i winegretu, pomidora z pietruszką i cebulą, albo hmm… to by było na tyle. Naprawdę. Zdarzą się jeszcze do wyboru prażynki albo Pringelsy. Nawet dostępne na rynku nachosy Doritos są tylko w 2 smakach: Serowym i Tex-Mex.
Urozmaicone w naszym kraju Laysy występują tutaj UWAGA! w 5 smakach, czyli o smaku jamóna, wspomnianej mieszanki soli i winegretu, pomidora z pietruszką i cebulą, oliwy z oliwek w stylu śródziemnomorskim (po prostu smażone na 100% oliwie z oliwek) i o smaku oliwy z oliwek z wyższej półki tzw. Gourmet. Tak 2 razy do wyboru o smaku ziemniaka smażonego na oliwie z oliwek.
Oszukałabym jednak, że nie istnieją inne smaki chipsów w Hiszpanii. ja swoje ulubione – te na 100% oliwy z oliwek znalazłam w ALDIku. Mają serię czipsów „z twarzami”, które nie są za drogie, a naprawdę dobre. Do tego prócz stałej kolekcji zawierającej na przykład czipsy z różnych warzyw, czipsy o smaku musztardy i miodu, czy grubasów z oliwy z oliwek, co jakiś czas pojawia się inny nieoczywisty smak. Próbowałam już miksu pietruszki z cytryną i o smaku jajecznicy. Naprawdę smakowały jajecznicą! Problem w tym, że Hiszpanie raczej sami, nieprzymuszeni, po nie nie sięgną i takie 'ciekawostki’ szybko schodzą z dedykowanych półek na półki z przecenami.
Jeden komentarz
I to jest ważna kwestia do poruszenia, o której nikt nie mówi 😀 Mnie też Aldi uratował od chipsowej monotonii, dopiero tam znalazłam mój ulubiony smak (papryka), te musztardowo-miodowe też niezłe 😉